Dzisiaj po mszy świętej o godzinie 11.30 ulicami miasta przeszedł Orszak Trzech Króli. Wielobarwny korowód z wielbłądami, końmi, mędrcami, mieszkańcami miasta, którzy na tę uroczystość założyli okolicznościowe korony, dziećmi i młodzieżą w strojach aniołów, diabłów, Orkiestrą Dętą OSP z Dominikowic. Orszak zakończyło wspólne kolędowanie na rynku.
Do kilkuset miejscowości na świecie, które zorganizowały Orszak Trzech Króli dołączyła parafia Kobylanka. Orszak wyruszył z kaplicy w Dominikowicach, po drodze dołączali do niego kolejni mieszkańcy obu miejscowości. Wyjątkowo Trzej Królowie nie przyjechali na wielbłądach, a samochodem, ale potem maszerowali wraz mieszkańcami śpiewając głośno kolędy. O oprawę muzyczną zadbała miejscowa, strażacka orkiestra dęta.
Barwny orszak Trzech Króli przeszedł w samo południe ulicami Biecza. Poprzedziła go msza św. w klasztorze św. Anny. Wszystko zaczęło się na placu misyjnym obok klasztoru - pierwsza z krótkich inscenizacji o tym, jak anioł objawia pasterzom nowinę o narodzeniu Jezusa. Zbudzeni wyruszają w drogę, by pokłonić się Dziecinie. Po drodze spotykają Trzech Króli, a także grupę wesołych diabłów, którym przewodniczy... anioł. Czarty próbują przekonać wędrowców, by zawrócili, anioł zaś próbuje nakłonić, by poszli z nim.